Archiwum maj 2005


maj 17 2005 3 nad ranem...
Komentarze: 6

2 nad ranem... koniec Swietego Przymierza... car Aleksander II zostaje zamordowany... zastanawiam sie ile zostalo mi jeszcze czasu do momentu, kiedy zaczne znowu miec w dupie cala ta historie... Przez moje mieszkanie przeszedl dzisiaj huragan... nawet dwa... przez moj pokoj przewraca sie dawno niewidziany klebek czerwonej welny... boli mnie gardlo, kasztan tez sie juz zmyl... wlasciwie to korn mnie troche irytuje... butelka z odzywka zaraz spadnie z szafki, prawdopodobienstwo trafienia mnie w glowe wynosi co najmniej 50 procent... moze bede miala wstrzas mozgu przy odrobinie szczescia... zartowalam; Boze nie bierz tego do siebie... kurrewsko mi sie tu podba... zajebisty ten twoj swiat... tylko smieci troche za duzo. Moj ulubiony fragment piosenki... pan anonimywy dreczyciel od telefonow chyba poszedl juz spac... sapanie do sluchawki jest cholera meczace... moglby chociaz powiedziec jak sie nazywa; jesli WIktor to bardzo chetnie wyjde za niego za maz... no ale najpierw powstanie styczniowe... Jude Raus.

a za oknem noc... mam na imie Agnieszka i ciesze sie, ze moj ojciec dal mi takie beznadziejne imie. Jak dorosne to zrobie sobie kolczyk w nosie i wytatuuje sobie kark.

odyseya : :
maj 11 2005 Putin Fiutin :D
Komentarze: 5

coraz bardziej przekonuje sie do Agory :D co jak co, ale pierwsza strona jest poprostu boska :D

Nie to zebym miala cos do wielkiego cara rosji Putineczka! to, ze rosjanami rzadza sami psychole poczawszy od Iwana Groznego jeszcze wcale nic nie znaczy... ot tak, moze to czysty przypadek!

mimo wszystko dalej mam sentyment do rosjan, zreszta nie kazdy musi zgadzac sie z wladza... o nawet dobry przyklad mam... nieeee wcale mi tu nie chodzo o Kwasniewskiego, bo co by to bylo gdyby np zaczalby u nas rzadzic Lepper, Giertych, albo znowu Miller? fakt faktem, ktos go musial wybrac, bo przeciez niemozliwe, zeby sie wszystkim poslizgnela reka przy wyborach... ?! jakos tak dziwnie mi sie skojarzyla Ukraina... a feee brudne mysli!!

badz co badz trzeba facetowi pogratulowac za cale to przedstawienie, ktore urzadzil... no no no... a szanownemu panu Jaruzelskiemu jak najbardziej gratuluje... jakby sie dobrze na stadionie zakrecil to moze by te ruskie zloto opchnal jakiemus zwolennikowi prezentow Putina... w koncu to taki prestiz, jakby mi tatus kieszonkowe troche poprawil to kto wie... moze sama bym sie pokusila...

i po co te fochy? a niech sobie Putinek rezyseruje, skoro mu to taka przyjemnosc sprawia... jak inne kraje maja miec szacunek do nas skoro sami go nie mamy dla siebie?!

dobre pytanie

odyseya : :
maj 05 2005 skarc mnie :>
Komentarze: 1

Kotku smierdziuszku czym oni cie karmili?!

buahaha

 

bo jak to ktos powiedzial;

' zreszta ty jestes skorupa nie do przebicia wiec nawet najlepszy mlot pneumatyczny nic by mi nie pomogl '

jestem wzruszona

tak czule jeszcze nikt do mnie nie mowil...

 

***

tu masz pole do popisu

i nigdy wiecej nie mow do mnie dzieciaku

a te swoje miny...

 

 

zachowaj dla mnie.

odyseya : :
maj 03 2005 do not
Komentarze: 1

tak to jest jak czlowiek chce byc uczciwy w stosunku do innych, a sam dostaje po dupie...

mowi sie trudno... w tym momencie nawet mi z tym dobrze

przykro...

zapewne nie ostatni raz...

 

moje niezaspokojone ego ciagle daje mi znac o sobie

moj sposob myslenia to czysty absurd

tu nie ma logiki, tu nic z niczego nie wynika

wkurwiam sie na siebie bo widze w czym tkwi problem, moje mysli kumuluja sie wokol jednej rzeczy, a ja wole patrzec z boku na to co sie ze mna dzieje

rzeczy, sprawy, osoby, sytuacji, miejsca... jak zwal, tak zwal...

to sie robi meczace, chociazby z tego wzgledu, ze ja wiem jak sie to skonczy...

tylko dlaczego w takim razie tak mnie ciagnie w tym kierunku?

chore checi i ambicje... z pewnoscia...

w tym momencie to zupelnie cos innego...

ja nie wiem jak to sie skonczy...

i cholernie mi zalezy na tym, zeby sie o tym przekonac....

 

kurwa

a jednak troche logiki w tym jest...

a myslalam, ze bede mogla tlumaczyc swoje zachowanie zwyklym oblakaniem lub co gorsza...

zwykla niemoralnoscia

zycie jest dziwne

dobrze mi tak :>

odyseya : :