maj 17 2005

3 nad ranem...


Komentarze: 6

2 nad ranem... koniec Swietego Przymierza... car Aleksander II zostaje zamordowany... zastanawiam sie ile zostalo mi jeszcze czasu do momentu, kiedy zaczne znowu miec w dupie cala ta historie... Przez moje mieszkanie przeszedl dzisiaj huragan... nawet dwa... przez moj pokoj przewraca sie dawno niewidziany klebek czerwonej welny... boli mnie gardlo, kasztan tez sie juz zmyl... wlasciwie to korn mnie troche irytuje... butelka z odzywka zaraz spadnie z szafki, prawdopodobienstwo trafienia mnie w glowe wynosi co najmniej 50 procent... moze bede miala wstrzas mozgu przy odrobinie szczescia... zartowalam; Boze nie bierz tego do siebie... kurrewsko mi sie tu podba... zajebisty ten twoj swiat... tylko smieci troche za duzo. Moj ulubiony fragment piosenki... pan anonimywy dreczyciel od telefonow chyba poszedl juz spac... sapanie do sluchawki jest cholera meczace... moglby chociaz powiedziec jak sie nazywa; jesli WIktor to bardzo chetnie wyjde za niego za maz... no ale najpierw powstanie styczniowe... Jude Raus.

a za oknem noc... mam na imie Agnieszka i ciesze sie, ze moj ojciec dal mi takie beznadziejne imie. Jak dorosne to zrobie sobie kolczyk w nosie i wytatuuje sobie kark.

odyseya : :
Kulka
17 maja 2005, 22:06
Przynies płyte i bedziesz miała :P
chuf
17 maja 2005, 16:34
eeee? sorry Łan, ale nie zatrybiłam tego dołu pleców.poza tym po kiego Ty ją poprawiasz? jak pisze, że wstrząs, to znaczy wstrząs;) czaisz? jestem absolutnie za kolczykiem w nosie, jednak bardziej apetycznie w łuku brwiowym (w nosie mogą być problemy ze smarkaniem). A tak poza wszystkim to ta notka była jedyną rzeczą, która mnie rozbawiła ostatnimi czasy.
Łania
17 maja 2005, 16:33
A ja dół pleców, ku zgrozie Chufona. A, nie wstrząs a wstrząśnienie:)hehehe kurs medyczny mi się tu przypomniał:P
Łania
17 maja 2005, 16:30
A ja dół pleców, ku zgrozie Chufona. A, nie wstrząs a wstrząśnienie:)hehehe kurs medyczny mi się tu przypomniał:P
Kulka
17 maja 2005, 15:18
Hmm ja rozumiem ze nie mozesz spac bo myslisz tylko o mnie...nie tam o zadnej historii to tylko wymówka wiem wiem :D tez Cie kocham :] a czy Ty chcesz nową płyte soad czy mi sie zdaje?? :>
17 maja 2005, 10:47
A czemu akurat kark? I współczuję tej historii... Męczyłam się z nią tak jak Ty teraz przez bite 3 lata, bo miałam fantastyczną historycę, hehe.

Dodaj komentarz