paź 15 2004

Bez tytułu


Komentarze: 1

Nie bylam przygotowana na to, ze wchodzac do parku odnajde swojego ojca...

Zycie jest pelne niespodzianek.

Wszyscy ktorzy przyczynili sie do rozwiazania tych rodzinnych koligacji maja :* Jeden z nielicznych udanych wieczorow. Szkoda tylko, ze inni sa tacy lekkomyslni i niepowazni :/ Ale i tak sie dobrze bawilam z Laniutem w Wawce :D

odyseya : :
Laniut
16 października 2004, 01:29
hehehehe eh bylo ZAJEBISCIE,co prawda zimno und STRONg pizdziawa a faza to normlanie taka byla: a co do koligacji rodzinnych,to Agu witam Cie w family jako corke mojego meza. a Wawka to no coz,ZAJEBISTA a w szczegolnosci te stringi z ... na okladce:P:P p.s.Laniut to fajniej brzmi,tego jeszcze nie bylo:D

Dodaj komentarz