Archiwum 06 stycznia 2006


sty 06 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

zawiodles ty, ona, oni, wy... ja.

zabawne, jak czesto czlowiek zapomina o innych ludziach.

o potrzebach, uczuciach, przyzwyczajeniach, zaleznosciach, nalogach.

ale teraz mowie ja, bo tylko ja moge tu, teraz i w tej formie.

spieprzyliscie.

i dalej... ja tez dalam ciala.

ale nic mi po samokrytyce, jesli nikt mnie nie kopnie w tylek.

zreszta i tak nie ma pewnosci, ze kiedys to zrozumiem i zaakceptuje.

nie wiem na co mam czekac.

cud? to troche infantylne.

sama chyba jestem infantylna, skoro wszystko widze i odbieram na podobny ksztalt

gorzej z tym, ze czasami moze za bardzo zabolec.

a i tak nie ma pewnosci, czy nie wynajda antidotum

brak puenty.

 

null.

odyseya : :