Komentarze: 3
Malzenstwo moich rodzicow jest calkowicie bezsensowne. Czasami az mi przykro, ze musze na to patrzec. Zwlaszcza dzisiaj...
Mile pocieszenie jak dla strudzonej grypa zoladkowa 17latki. Fenkju kurwa wery macz.
Malzenstwo moich rodzicow jest calkowicie bezsensowne. Czasami az mi przykro, ze musze na to patrzec. Zwlaszcza dzisiaj...
Mile pocieszenie jak dla strudzonej grypa zoladkowa 17latki. Fenkju kurwa wery macz.
Nie bylam przygotowana na to, ze wchodzac do parku odnajde swojego ojca...
Zycie jest pelne niespodzianek.
Wszyscy ktorzy przyczynili sie do rozwiazania tych rodzinnych koligacji maja :* Jeden z nielicznych udanych wieczorow. Szkoda tylko, ze inni sa tacy lekkomyslni i niepowazni :/ Ale i tak sie dobrze bawilam z Laniutem w Wawce :D
agus_figa
co to jest antropopresja?
Marcin (wąski)
nie wiem ale na logike
Marcin
to jest presyjny wplyw czlowieka na jakies gowno
Marcin
w tym wypadku na srodowisko
agus_figa
brawo ;]
Marcin
ze za bardzo ingerowac mu sie chce w zebieranie jagód i grzybow
To jest prosze panstwa jeden z niewielu przypadkow rozumnego licealisty :D
agus_figa
kocham cie normalnie waski
agus_figa
normalnie bedziesz ze mna chodzil?
agus_figa
dla ciebie rzuce saluta!!!
Marcin
tak ja to wiem
Marcin
do szkoly w kazdej chwili o 7 45 pod marketem :)
agus_figa
no a co z seksem?
Marcin
jak mi dasz klucz do pasa to nie ma sprawy
agus_figa
no to najpierw musisz byc ze mna w zwiazku
agus_figa
nie ma tak latwo, ja nie jestem taka pierwsza lepsza :P
Marcin
no to od kiedy ten zwiazek? :D
agus_figa
jak odrobie gere
agus_figa
znaczy sie jak sie nuacze
Marcin
no dobra trzymam cie za slowo obiema recoma
a ja... nie bylabym soba, gdybym tego nie wykorzystala :D
I z tego wszystkiego to bym zapomniala wspomniec o mojej upojnej nocy spedzonej na 18stce u Jarusia. Pieknie bylo, zwlaszcza na poczatek, kiedy to ja, Olka, Dawid i Piotrek F. zaczelismy robic przypal :D Buehe na pewno nie jedna osoba pomyslala sobie, ze sie czegos naspawalismy. Ale grunt to nie tracic dobrego humoru i zapinac nieswiadomych ludzi :D A teraz ustalmy fakty:
- w ciagu jednego wieczora dostalam dwie propozycje seksa. Co i rusz jakas nowosc. W koncu mialam juz taki metlik, ze nie wiedzialam, czy zdecydowac sie na 200% przyjemnosc z dwoma mezczyznami w wannie, czy na upojne chwile spedzone pod internatowym prysznicem wsrod rozowych plytek. Takie akcje prosze ja was, do dzisiaj jestem w szoku >:D Jak mozna sie domyslac wolalam pozostac w celibacie narzuconym mi przez stowarzyszenie Anonimowych dziewic. Mowi sie trudno, moze innym razem :P
- poznalam arcyprzystojnego i jakze interesujacego dresa, ktory co prawda lecial ostro na Olke, ale i mi sie trafila przyjemnosc z jego strony w postaci klapsa w dupe (frajer :/). Tak wiec Olka majac juz calkowicie zszargane nerwy ciaglymi zalotami ow pieknego mlodzienca zwrocila sie o pomoc do mnie. I tak oto zaczela sie nasza historia dwoch lezbijek. Najlepszym tego przykladem moze byc taka oto sytuacja, kiedy siedzimy sobie na podlodze dajac sobie buziaki. Wchodzi dres, przysiada sie do nas i lapie nas za kolana (-co robicie?)(-calujemy sie)(-co?)(-calujemy sie!) po czym niewiadomo czemu, nagle sie zmyl :D
- olsnilam Bobka nowym stylem w tancu towarzyskim, ktory widac po jego minie, bardzo mu sie spodobal :D
- zaczelam sie rzucac z Dawidem roznymi tam swinstwami takimi jak zgnieciony banan, bita smietana i inne taki tam. Biala flagą byl nam zielony papier toaletowy, a miejscem obrad babski kibel, w ktorym to jeszcze zostal pochlapany woda :D
i tak oto proszem panstwa bawil sie Pudel.
Pragne jeszcze zauwazyc ze nastepnego dnia ZNOWU :D ktos zlapal mnie za tylek na stadionie w Wawie, a superekstra przystojny chinol z pieknym usmiechem, probowal mnie gdzies zaprosic. Normalnie bo sobie jeszcze cos pomysle :D
Jest mi zal. Najzwyczajniej w swiecie zal.
Zal, ze nie docenilas.
Zal, ze nie potrafisz odroznic szczerych uczuc i emocji.
Zal, bo nie potrafisz sie cieszyc swoim szczesciem.
Zal... bo czasami nie potrafie kontrolowac tego co robie, co mowie, o czym mysle i o czym zapomne...
Ja mam czyste sumienie. Bo dla mnie godziny nie maja czasami znaczenia. Trudno sie mowi. Ludzi nie zmienie, a nie chce przejmowac sie tym, na co nie mam wplywu. Dla mnie nie bylby to problem.
Zaczelam sie zastanawiac...