Najnowsze wpisy, strona 21


cze 23 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

macie szczescie, ze nie mam zadnych zawachan psychicznych... chcialabym zadac wam najciezszy bol... zabic sie... ale tego nie zrobie, cos mnie tu trzyma... bo cos chce zebym tu zostala...

jak ja pierdole to zycie....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

odyseya : :
cze 22 2004 'dont never give up, just look at... there...
Komentarze: 2

dziekuje, ze sie odezwalas... i co z tego, ze skonczylo sie krzykiem?! chyba zaczynam sie przyzwyczajac, tyle, ze sama nie wiem dokladnie do czego... naprawde sie martwilas o mnie, czy tylko nie mialas sie na kim wyrzyc? no rozumiem... a mi dzisiaj bylo tak dobrze, nie tylko dlatego, ze z dala od domu... bylam z ludzmi, ktorym zalezy na mnie chociaz troche... cudownie jest czuc cos takiego... a moze znow sie myle. Moze bylo poprostu dobrze,, bo z dala od domu...

chce utopic sie w muzyce... w uszach miec lipnicka i portera... czytac ksiazki i jesc truskawki...

myslalam, ze wczoraj jestem w stanie malowac, wyjelam farby, czarny brystol... namalowalam pare skrzydel, jedne z nich byly turkusowe, takie, jakie kamienie chcialabym miec w pierscionku... naprawde chcialam namalowac cos wartosciowego na co moglabym spojrzec pozniej i pomyslec o tamtym dniu, kiedy bylo mi tak zle, wspominac...  cos zdechlo we mnie, nie potrafie juz malowac, juz nie potrafie przelac na kartke swoich uczuc... cos stracilam :( 

Teraz dopiero jestem w stanie przyznac Ci racje... pamietasz nasza rozmowe? teraz ja chce cofnac czas, tak jak ty wtedy... ale ja chce pokonac wieksza odleglosc, chce byc malym roztrzepanym dzieckiem, ktory siedzac po cichu pod stolem w kuchni mlotkiem rozwalal zegarki...

nie chce sie urzalac nad soba, nie chce tym bardziej, zeby robil to ktos inny, pisanie mi pomaga, muzyka mi pomaga... nauczylam sie plakac na zawolanie, na wspomniana mysl... to naprawde bardzo pomaga, ale tylko wtey, kiedy jest sie samym... pracuje nad tym, zeby sie poprostu dolaczyc na jakis czas... nie myslec... tak bardzo chce zeby mi sie udalo...

'dont never give up, just look at... there is the angel on the way?'

odyseya : :
cze 21 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

nie wiem czy dobrze robie wciaz milczac... nie mam pojecia czy to mi w czyms pomoze... poprostu mam dosc, a do okola nikogo... kiedy to sie w ogole zaczelo? to wszystko dzieje sie zbyt szybko...

odyseya : :
cze 20 2004 cos optymistycznego
Komentarze: 3

Co moze czuc osoba z zakompleksiona(psych.).........?

zal do calego swiata, za to, jak ja wychowal...

Wiedzialalam, ze to, co stanie sie po moim powrocie z rajdu, bedzie odchylone o 180 stopni od tego co zakodowalam sobie kiedys w glowie... Sama zachodze w glowe, skad ja biore takie stereotypy. Kiedys myslalam, ze to dobrze... Teraz nawet wole sie nie odzywac, nie lubie tego krzyku...inny, owszem... i ta slynna przekora tez sie chyba skonczyla... piszac to mam lzy w oczach, nie umiem sobie z czyms poradzic. Nie umiem o tym rozmawiac z innymi... wiem tylko gdzie schowac kluczyc... Ja naprawde mam dosc... Chce rozplakac sie jak male dziecko, chce myslec, ze zaraz ktos przybiegnie do mnie z przejeciem w glosie i wezmie na rece... przytuli... Jezus, jak mi tego brakuje ...

odyseya : :
cze 15 2004 ostatni list
Komentarze: 4

zaluje... znowu po fakcie... jak Ty to wytrzymujesz? jak ja tak ciagle moge...? i co teraz bedzie? i jak bedzie zawsze? to co czuje jest nieodpowiednie, wiem. Ja mysle, ze ta milosc musi sie kiedys skonczyc... mam nadzieje, ze sie myle. Jak tak mozesz? ja bym nie wytrzymala... w koncu ja nie jestem, TYM czym jestes ty...

Nie mam odwagi, zeby znow o cos prosic... najzwyczajniej w swiecie mi wstyd... I co teraz? Zlap mnie za reke i prowadz jak male dziecko. Tego mi potrzeba. Tak, tego mi wlasnie potrzeba... swiadomosci, ze jestes obok

juz czuje :-)

 

Chwala Anicie Lipnickiej za jej piosenki i za nia sama...

odyseya : :